TAG | outdoor
Nowa wersja filmu sprzed lat. Dobrusia chciała odwiedzić swoich rodziców, ale o tej porze nie jechał tam już żaden autobus. Postanowiła zatem pojechać autostopem. Choć stojąca na przystanku piękna dziewczyna powinna zwrócić natychmiast uwagę kierowców, dopiero po długim czasie zatrzymał się samochód, którego kierowca nie oparł się urokowi Dobrusi. Kierowca mimo pewnych początkowych oporów zgodził się podrzucić naszą autostopowiczkę, ale w trakcie jazdy skręcił nagle z drogi i zażądał zapłaty. No cóż… Dobrusia przemyślała sprawę, a że chłopak jej się podobał, zgodziła się na małe igraszki w aucie. Co z tego wyszło możecie zobaczyć na naszym filmie.
Nowa wersja jednego z klasyków sprzed lat. Znajomi często pytają mnie jak ja to robię, że tak łatwo namawiam dziewczyny na lodzika. No cóż… Czasem trzeba się trochę namęczyć, żeby zapodać lasce pytonga do dzioba, a czasem wystarczy po chamsku i prosto z mostu wypalić do dziewczyny: „chodź, mała zrobisz mi loda”. I powiem wam szczerze, że czasem to przynosi efekt. Tak było właśnie tym razem. Zobaczyłem na przystanku fajną cycatą blondynę, a że łeb mi pękał po imprezie, nie chciało mi się bawić w podchody i pojechałem bez ogródek i zbędnych kombinacji. Spytałem czy zrobi loda. Oczywiście na początku dupencja się obruszyła, ale po chwili już szła ze mną w ustronne miejsce…
Nowa wersja kultowego filmu z Agnieszką. Wybraliśmy się za miasto na grilla. Pomysł zorganizowania wycieczki tak nam się spodobał, że z tej radości zapomnieliśmy o zabraniu kiełbasy. To jeszcze nic. Nie wzięliśmy nawet grilla 🙂 To trzeba mieć fantazję, żeby się wybrać na grilla bez grilla i bez kiełbasy. Na wsi spotkaliśmy seksowną uczennicę, która właśnie wracała do domu ze szkoły. Agnieszka zaprosiła nas na swoje pole, gdzie zamiast kiełbaski z grilla zaserwowaliśmy jej kiełbachę z rozporka. Laska była chyba bardzo głodna, bo mało nie połknęła fajfusa – tak łapczywie się na niego rzuciła. W ostrym trzepaniu Agnieszki nie przeszkodziło nam ani to, że co chwila przelatywały nad nami samoloty ani to, że tuż obok przejeżdżały pociągi. No bo kto by się przejmował pociągiem, kiedy leży pod nim podniecona i rozkraczona dziewczyna?
Mężczyźnie zabrakło w środku lasu paliwa. Zatrzymał się pod chatką samotnej kobiety, która od bardzo dawna nie uprawiała seksu. Zgodziła się mu pomóc w zamian za to, że zostanie dobrze wyruchana.
Ciepły wieczór, zachodzące słońce nad pustą hiszpańską plażą i samotna dziewczyna, która proponuje ci seks. Odmówisz? Na pewno nie!
Volodya spotkał w lesie dziewczynę, która korzystała z promieni wiosennego słońca. Krótka rozmowa wystarczyła, żeby spotkanie zakończyło się namiętnym seksem na łonie natury.
Wracasz sobie z pracy. Jesteś zmęczony i narzekasz na swój los. Nagle widzisz extra furkę, a obok niej extra laseczkę, która prosi o pomoc. Pomagasz dziewczynie, odpalasz furę i jedziesz z nią na przejażdżkę, która kończy się bzykaniem na polu.
Chihuahua i Volodya wybrali się w plener na poszukiwanie wiosny. Wiosny jeszcze nie było, za to było wiosenne jebanko na łonie natury.
Niektórzy z powodzeniem zajmują się morsowaniem, czyli kąpielami w akwenach przy niskich temperaturach. Są też tacy, którzy w niskich temperaturach uprawiają seks na łonie natury.